Na wstępie chciałbym dowiedzieć się, czym dla Pani jest post warzywno-owocowy?
Dzień dobry. Rozpocznę od wyjaśnienia terminów, których będziemy używać. Otóż dieta warzywno-owocowa jest elementem Postu Daniela, ponieważ obejmuje tylko aspekt fizyczny naszego organizmu, natomiast Post Daniela przynosi człowiekowi podwójne korzyści: te wymienione wyżej, leczniczo – fizyczne oraz korzyści psychiczno – duchowe. Dla mnie Post Daniela i właściwy styl życia jest metodą profilaktyki zdrowotnej i sprawdzoną formą prostej naturalnej terapii, prowadzącej do poprawy zdrowa ciała i duszy.
Jakie doświadczenia skłoniły Panią do zainteresowania się dietą warzywno-owocową? Czy był jakiś moment, który wpłynął na tę decyzję?
W moim domu rodzinnym warzywa zawsze były ważnym składnikiem posiłków. Ogródek mojej mamy Zofii wyróżniał się bogatym asortymentem warzyw, sad pachniał owocami, a świadomość korzyści zdrowotnych udzielała się całej rodzinie. W moim życiu dorosłym kontynuowałam warzywne zainteresowania. W latach 90-tych po raz pierwszy słuchałyśmy wykładów dr Ewy Dąbrowskiej nt. Postu Daniela w Radiu Maryja. Nasza praktyka warzywna została wzbogacona teorią. Mama zafascynowana taką koncepcją troski o zdrowie, skorzystała z możliwości udziału na turnusie w Gołubiu. To, co zaobserwowałam, było dla mnie zaskakujące – Mama zyskała więcej energii, poprawiło się jej samopoczucie i sprawność fizyczna, ciśnienie krwi wróciło do normy, znacznie spadł poziom cholesterolu.
Jak wyglądał Pani pierwszy Post Daniela?
Obserwując efekty zdrowotne mojej Mamy oraz innych osób i zdobywając wiedzę nt. Postu Daniela, w roku 2000 stałam się współorganizatorem i uczestnikiem turnusu z Postem Daniela. Wtedy skorzystałam pierwszy raz z sesji 10-dniowej w ośrodku i 10-dniowej sesji w warunkach domowych. Była to dla mnie cenna nauka i praktyka. Zdałam sobie sprawę, jak ważna jest świadomość procesów zachodzących w organizmie podczas postu. Zrozumiałam sens tzw. „kryzysów ozdrowieńczych” dotyczących procesów oczyszczania organizmu. Kryzysy są sygnałem, że post warzywny staje się „serwisem sprzątającym” z toksyn, złogów itp. Nie są one na tyle uciążliwe, by zrezygnować z tej formy troski o zdrowie. Początkowe zmęczenie, ospałość oraz intensywna praca kanałów wydalniczych po kilku dniach minęły. Zaczęłam odczuwać przypływ energii, poprawę kondycji fizycznej i samopoczucia. Przede wszystkim doświadczyłam osobiście, że Post Daniela może być nie tylko wspaniałą profilaktyką, ale także ratunkiem dla wielu problemów zdrowotnych.
Post Daniela jest dla wielu zrozumiały i akceptowany, ale dla niektórych budzi kontrowersje. Niekiedy pojawiają się oskarżenia, że nie jest on oparty na solidnych podstawach naukowych. Jak Pani odpowiada na takie zarzuty?
Rozumiem, że Post Daniela, jak wiele innych metod zdrowotnych, może budzić kontrowersje. Jako osoba, która stosuje cyklicznie ten rodzaj postu, mogę powiedzieć, że jestem świadoma jego korzyści, ale znane są mi również przeciwwskazania i ryzyka. Są one ściśle określone. Jeśli mamy obawy, warto decyzję o rozpoczęciu postu skonsultować z lekarzem. Co do solidnych podstaw naukowych, istnieją wieloletnie badania prowadzone przez dr Ewę Dąbrowską i ekipę z Nią współpracującą oraz liczny katalog osób odzyskujących zdrowie na Poście Daniela. Badania wskazują na korzyści wynikające z postu warzywnego, m.in. obniżenie ryzyka chorób serca, udarów, niektórych typów raka… Oczywiście Post Daniela nie jest cudownym lekarstwem na wszystkie choroby, ale jest sposobem przetestowanym przez tysiące osób na poprawę ogólnego stanu zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego.
Krytycy mówią też, że jest to dieta ekstremalna, która prowadzi do niedożywienia. Co Pani na to?
Jest to ważne pytanie. Istotne jest zrozumienie, że Post Daniela nie jest sposobem codziennego odżywiania, lecz 10-dniową kuracją oczyszczająco-leczniczą, w uzasadnionych przypadkach przedłużoną nawet do 6 tygodni. Po zakończonej kuracji wracamy stopniowo do racjonalnego, pełnowartościowego żywienia. Okresowa wstrzemięźliwość pokarmowa nie prowadzi do niedożywienia z kilku powodów. Analizując składniki pokarmowe warzyw, widzimy ich zadziwiające bogactwo i różnorodność, w doskonałej naturalnej kompozycji. Możemy śmiało powiedzieć, że wręcz uzupełniamy niedobory, gdyż najczęściej mamy deficyt witamin, mikro i makroelementów, enzymów itp. Zjawisko autofagii na poście, dostarcza materiału na regenerację nowych komórek. Zagrożenie niedożywieniem może wystąpić, gdy asortyment warzyw jest bardzo ograniczony, a post bez konieczności przedłużany.
Skąd wywodzi się Post Daniela i jakie jest jego biblijne źródło?
Post Daniela ma swoje korzenie w Biblii, a konkretnie w Księdze Daniela 1,12-16. Opisuje on sytuację, w której Daniel i jego trzej towarzysze postanawiają zrezygnować z pokarmu królewskiego i wina i spożywać przez 10 dni wyłącznie jarzyny i pić wodę. Ich post miał na celu zachowanie czystości i oddanie czci Bogu. Po upływie 10 dni, ich wygląd okazał się lepszy i ciało lepiej odżywione, a Bóg obdarzył ich mądrością i szczególnymi łaskami. Inspirując się tym biblijnym przykładem, Post Daniela stał się popularną praktyką, zarówno ze względów duchowych, jak i zdrowotnych.
Jak wygląda Pani dzień podczas Postu Daniela?
Oczywiście integruję się z Uczestnikami, pijąc wodę, soki, wywary oraz herbatki i spożywając warzywa w różnej wersji, a na deser zalecane owoce w ograniczonej ilości. Funkcja organizatora i mnóstwo obowiązków z tym związanych, nie są dla mnie przeszkodą w korzystaniu z dobrodziejstw Postu Daniela. Pomocą jest samodyscyplina i łączenie spraw duchowych . Muszę dodać, że z pełnej sesji Postu korzystam kilka razy w roku, natomiast na każdym turnusie ok. 4-5 dni.
Proszę przybliżyć aspekt duchowy Postu Daniela i czy korzystanie z niego jest obowiązkowe?
Nie ma takiego obowiązku, ale warto. Post, wsparty modlitwą, medytacją, wyciszeniem, nie tylko uzdrawia nasze chore ciała, ale i zbliża do Boga. Codzienna Eucharystia, konferencje, modlitwy o uzdrowienie, coraz większa zażyłość z Bogiem przebaczającym i uzdrawiającym, rozmowy duchowe – uspokajają skołatane serca, wprowadzają ład i pokój wewnętrzny.
Czym charakteryzuje się miejsce, w którym odbywają się rekolekcje, czyli Zaborówiec?
Zaborówiec położony na terenie Parku Krajobrazowego, urzeka pięknem przyrody i wspaniałym mikroklimatem. Malownicze krajobrazy sprzyjają spacerom, a cisza i kontakt z naturą stwarzają znakomite warunki wypoczynku. Od ponad 20 lat w Ośrodku pod patronatem św. Urszuli Ledóchowskiej, odbywają się Rekolekcje z Postem Daniela. Naszym Gościom oferujemy opiekę medyczną, różne formy aktywności fizycznej, cykl pogadanek dotyczących kuracji oczyszczającej oraz zdrowego żywienia i roztropnego stylu życia.
W jaki sposób zgłosić swoją chęć udziału w rekolekcjach w Zaborówcu?
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na cykliczne turnusy do Zaborówca. Informacje o terminach i zapisach dostępne są na stronie internetowej www.zaborowiec.pl, a także na naszym facebookowym profilu „Post Daniela Zaborówiec”. Szczegółowych informacji udzielimy również pod numerem telefonu 607 239 047.
Jakie jest Pani najważniejsze przesłanie dla osób rozważających Post Daniela?
Niezdrowy styl życia, anomalie żywieniowe, ignorowanie profilaktyki zdrowia, zaniedbane relacje z Bogiem prowadzą nieuchronnie do utraty zdrowia fizycznego, psychicznego i duchowego. Nie czekajmy, aż dopadnie nas choroba. Szukajmy rozwiązań, które sprzyjać będą naszemu zdrowiu i życiu. Nie zwlekając, skorzystajmy z Postu Daniela i zgłębiajmy wiedzę na temat racjonalnego żywienia oraz zdrowego stylu życia.
Bardzo dziękujemy za ten inspirujący wywiad. Pani praktyka i wiedza na temat Postu Daniela na pewno będą cenną wskazówką dla naszych czytelników.
Dziękuję za możliwość podzielenia się moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że ten wywiad pozwoli innym odkryć Post Daniela i przyczyni się do zmiany trybu życia. Zapraszam do Zaborówca.
Rozmawiał: Mariusz Ławrynowicz
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
